Endermologia, jak każdy inny zabieg kosmetyczny, może wywoływać efekty uboczne. Na całe szczęście nie zdarzają się one zbyt często i zwykle mają bardzo łagodny przebieg. W dzisiejszym artykule omówię najważniejsze z nich – zapraszam do lektury 🙂.
Endermologia (nie) w stu procentach bezpieczna
Zabieg endermologii charakteryzuje się tym, że jest względnie bezpieczny dla większości pacjentów. Nie popieram jednak mówienia, że w 100% przypadków nie pojawiają się żadne objawy niepożądane – bo niestety jest to fałsz❗
O wszystkich potencjalnych ryzykach powinien powiadomić Cię kosmetolog wykonujący zabieg. Jeśli dokonujesz endermologii u profesjonalisty, to nie powinien on mieć problemu, aby ostrzec Cię przed możliwymi niechcianymi efektami.
Endermologia – efekty uboczne. Jakie są dokładnie?
Poniżej przedstawię Ci najczęstsze efekty uboczne endermologii, które zgłaszają pacjenci.
Przede wszystkim – ból i dyskomfort
Długo zastanawiałem się, czy warto wymienić ból i dyskomfort wśród niepożądanych efektów… jednak jak widać, zdecydowałem, że tak 😉.
Te nieprzyjemne objawy mogą ujawnić się podczas: a) wpływu podciśnienia, lub b) nacisku rolki na skórę. Najczęściej jednak bywa tak, że dyskomfort pojawia się w wyniku obu tych działań naraz.
W tym miejscu warto podzielić ten efekt uboczny endermologii na kolejne dwie kategorie: a) próg bólu pacjenta, oraz b) doświadczenie osoby wykonującej zabieg.
Zwykle wystarczy poprosić kosmetologa, aby wykonywał ruchy nieco delikatniej, a dyskomfort powinien zaniknąć. Problem może pojawić się w przypadku, gdy próg bólu pacjenta jest tak niski, że wykonanie zabiegu będzie praktycznie niemożliwe. Wtedy należy go rzecz jasna przerwać❗
Na szczęście są to skrajnie rzadkie przypadki. Możesz mi zaufać, że dla większości osób zabieg endermologii jest bardzo przyjemny, a o dyskomforcie nie ma żadnej mowy 🙂.
Siniaki i inne zmiany na skórze
Niektórzy mają po prostu wyższą podatność na to, aby po endermologii na ich ciele pojawiały się siniaki. A poprzez “inne zmiany na skórze” mam na myśli głównie zaczerwienienia.
Czy to poważny efekt uboczny? Z reguły nie, a nieprzyjemne ślady powinny zniknąć po maksymalnie kilku dniach. Z doświadczenia wiem jednak, że dużo pacjentek jest lekko przewrażliwionych na punkcie wyglądu swojego ciała, dlatego warto o nich wspomnieć 😉.
Miej na uwadze też to, że po zabiegu endermologii mogą pojawić się tak zwane wybroczyny, czyli małe plamki z powodu naruszenia naczyń włosowatych. Wyglądem przypominają one nieco wysypkę, jednak z reguły nie stanowią większego niebezpieczeństwa. Dla świętego spokoju warto jednak udać się do lekarza, jeśli wzbudzą one u Ciebie niepokój.
Czy te efekty uboczne są groźne?
To by było na tyle, jeśli mowa o najpopularniejszych efektach ubocznych endermologii. Prawda, że nie ma ich zbyt wiele 😁?
Nie oznacza to jednak, że wymieniłem dosłownie wszystkie z nich. Pamiętaj, że ten zabieg kosmetyczny może być niebezpieczny dla Twojego życia lub zdrowia, jeśli będziesz ukrywał przed osobą wykonującą zabieg swoje schorzenia.
Do najważniejszych przeciwwskazań zaliczamy między innymi:
- żylaki,
- choroby nowotworowe,
- ciążę,
- stany zapalne naczyń krwionośnych.
O przeciwwskazaniach do endermologii znacznie szerzej rozpisałem się w tym artykule.
Tak więc odpowiadając na tytułowe pytanie – w większości przypadków efekty uboczne endermologii nie będą groźne. Pod warunkiem, że nie będziesz ukrywał żadnych schorzeń przed kosmetologiem / lekarzem.
Strój do endermologii – czy będzie przydatny?
Jeśli Twoja skóra jest wrażliwa i obawiasz się, że powyższe efekty uboczne endermologii będą dla Ciebie wyjątkowo dotkliwe… to warto zaopatrzyć się w specjalny strój.
To ubranie zminimalizuje ryzyko pojawienia się siniaków i zaczerwienień. Znacznie ułatwi ono też pracę kosmetologa, gdyż głowica znacznie płynniej będzie poruszać się po powierzchni Twojej skóry.
No a poza tym – Twoje ciało będzie bardziej zakryte. Doskonałe rozwiązanie dla osób, które zmagają się ze wstydem 😉.
Efekty uboczne endermologii – podsumowanie
Jeśli planujesz wybrać się na zabieg endermologii, ale odczuwałeś przed nim dość spore obawy – to mam nadzieję, że udało mi się Ciebie uspokoić 😉.
Jak widzisz – objawów niepożądanych jest niewiele i dla większości pacjentów są one nic nie znaczącymi błahostkami. Nie należy jednak bagatelizować ich istnienia, bo każdy z nas jest inny i może inaczej na wszystko zaregaować.
Najważniejsze jest to, żeby ostrzec osobę wykonującą zabieg o wszystkich Twoich schorzeniach i predyspozycjach. A jeśli podczas endermologii poczujesz, że coś jest nie tak – to od razu powinieneś o tym poinformować.
Tak czy inaczej – jestem na 99,(9)% pewien, że jeśli zastosujesz się do moich porad, to wszystko będzie dobrze 🙂.
Tak więc życzę miłego zabiegu i zachęcam do czytania mojego bloga. Nowy wpis w każdy poniedziałek!